Tytuł: Udział kuratorów sądowych w spotkaniach rodzica z dzieckiem. RPO chce zmiany przepisów. Rodzice mają rozbieżne oczekiwania wobec kuratora sądowego uczestniczącego w ich spotkaniach z dzieckiem - gdy sąd tak ograniczył kontakty Cześć osób podkreśla zbyt aktywną postawę kuratorów. Inni wskazują zaś na ich bierność.

Rodzicielski plan wychowawczy to porozumienie dot. sposobu wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywania kontaktów z dziećmi po rozwodzie. Plan wychowawczy tworzy się w celu uzgodnienia kontaktów dziecka z rodzicami w czasie trwania sprawy rozwodowej, jak i po rozwodzie. Uwzględnia się w nim wszystkie prawa rodziców oraz określa harmonogram spotkań. Można ustalić go przed rozwodem i dołączyć do pozwu rozwodowego lub uzgodnić go w czasie mediacji. Plan wychowawczy można również uzyskać w skutek wydania wyroku sądu rozwodowego lub rodzinnego nakazującego ustalenie porozumienia między rodzicami. Prawidłowo sporządzony plan wychowawczy powinien obejmować szczegółowo opisane kontakty między rodzicami a dzieckiem. Powinien określać harmonogram spotkań w dni powszednie oraz w weekend, a także porozumienie co do sposobu spędzania ferii letnich i zimowych. Ważny jest terminarz wykonywania kontaktów w święta, urodzin oraz innych ważne uroczystości rodzinnych. Plan powinien precyzyjnie określać dni i godziny spotkań; sposób kontaktów (osobisty, telefoniczny, za pośrednictwem portali i aplikacji społecznościowych, listowny); kwestie obecności osób trzecich podczas spotkań, a także sposób odbierania dziecka z miejsca jego zamieszkania. Warto zawrzeć w nim także ustalenia co do wykształcenia dziecka, jego leczenia oraz uczestnictwa w dodatkowych zajęcia pozalekcyjnych. Ważnym aspektem planu jest również sposób podejmowania decyzji w przypadkach nagłych i losowych, w sytuacjach które mogą bezpośredniego zagrożenia zdrowiu i życiu dziecka. Podstawa prawna: ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy ( z 2020 r. poz. 1359). Przemysław Grzegorczyk Adwokat specjalizujący się w prawie rodzinnym, karnym i karnoskarbowym. Zakaz kontaktów z dzieckiem. W dzisiejszym artykule omawiam sytuacje, w których sąd rodzinny może orzec zakaz kontaktów z dzieckiem. Zgodnie z treścią art. 113 ze zn. 3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jeżeli utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem poważnie zagraża dobru dziecka lub je narusza, sąd zakaże ich utrzymywania. Przyznaję – podpisywanie umowy z własnym dzieckiem brzmi jak wymysł biurokratycznego demona rozmiłowanego w paragrafach, instrukcjach, normach i wytycznych. I z początku sam miałem opory przed zrobieniem tego, ale teraz wierzę, że to dobry pomysł. Dlaczego? Pomagasz dziecku przestrzegać zasad (i sobie też) Nasza pamięć ma to do siebie, że jest ulotna, a pamięć dziecka oprócz ulotności cechuje się zaginaniem czasoprzestrzeni i zmianą przeszłych postanowień. Nie… umawialiśmy się na nie na Ale przecież mogę mieć 5 gier, a nie 3. No ale jak to? 30 minut to jest tyle co nic I tak dalej, i tak dalej. Masz już takie doświadczenia albo znasz je z rozmowy z dziećmi na inne tematy? Więc wiesz o czym mówię. Mając tekst spisany czarno na białym oboje: i Ty, i dziecko, wiecie na co się decydujecie. Nie ma miejsca na żadne niedomówienia, a w razie wątpliwości mamy dokument, do którego możemy wrócić. Dodatkowo, spisanie i podpisanie jakiejś umowy powoduje, że trudniej jest złamać jej postanowienia – forma papierowa ma większą moc niż forma ustna. Mobilizujesz siebie do poprawy nawyków W kontrakcie są zawsze dwie strony. I tutaj jest nie inaczej. Nakładasz na dziecko pewne obowiązki, ale sam również zobowiązujesz się do przestrzegania zasad i potwierdzasz to podpisem. Gdy dziecko widzi, że umowa nie jest tylko jednostronnym aktem ucisku, łatwiej mu jest ją zaakceptować. Od teraz jednak musisz się pilnować i jej przestrzegać. Uwierz mi, że to strasznie nieprzyjemne uczucie, gdy dziecko złapie Cię na nieprzestrzeganiu zasad, które sam ustaliłeś… Stopniowo wprowadzasz dziecko w świat dorosłych Aby używać telefonu, musisz podpisać umowę z telekomem. Tak działa świat dorosłych i nie przychodzi nam do głowy, że mogłoby być inaczej. Telefon to dla dziewięcio- dziesięcio-latka to poważna sprawa, która daje dużo radości, podnosi (lub wyrównuje) status wśród kolegów, zapewnia powiew dorosłości. Dlaczego więc traktować go jak każdą inną zabawkę? Powiedz dziecku, że wręczając mu telefon traktujesz je poważnie, zauważasz, że dorasta i doceniasz, że jest na tyle dojrzałe, że można mu dać cały świat do ręki. Wspólnie podpisana umowa podkreśla ten fakt. W tym samym czasie nie zapomnij przypomnieć, że to jest Twój telefon, kupiony za Twoje pieniądze i opłacany co miesiąc z Twoich funduszy. Dziecko ma go za darmo i nie musi płacić a niego nic. Czy nie jesteś wspaniałym rodzicem? Zaskakujesz dziecko Zapewniam Cię, że się tego nie spodziewa. Jak podpisać umowę z dzieckiem Nie zabieraj się do podpisywania umowy jeśli jeszcze nie rozmawialiście na temat podstawowych zasad użytkowania telefonu. Kontrakt jest końcowym aktem, ukoronowaniem wspólnego procesu rozmów, negocjacji i podstawiaj kontraktu do podpisania pod nos z zaskoczenia. Pomyśl jak Ty byś się czuł, gdyby ktoś nagle dał Ci jakieś kwity do podpisania bez wcześniejszego wprowadzenia czy dyskusji. Umowa telefoniczna między dzieckiem, a Tobą ma charakter nie tylko użytkowy (ustalenie zasad korzystania z telefonu), ale też wychowawczy (wszystko to, o czym pisałem wyżej). Jeśli zrobisz to bezmyślnie, nie wykorzystasz w pełni potencjału jaki się w tym kryje. Znajdź odpowiedni moment Zarezerwujcie sobie 10-20 minut, wycisz telefon, zgaś TV i komputer. Usiądźcie tak, by było Wam wygodnie (przy stole w kuchni, w pokoju dziecka, na podłodze), zróbcie sobie coś do picia (kawę, herbatę, gorącą czekoladę, lemoniadę). Najlepiej, jeśli będziecie mogli w tym uczestniczyć tylko Wy – sami zainteresowani – oboje rodzice i dziecko, bez pozostałego rodzeństwa. Zacznij od tego, że cieszysz się, że nadszedł moment,w którym Twoje dziecko jest już na tyle dojrzałe, by używać telefonu. Dużo już o tym rozmawialiście i nadszedł moment, by zebrać to wszystko razem i podpisać umowę, tak jak to robią dorośli między sobą. Upewnij dziecko w tym, że kontrakt nie jest dla Ciebie, żeby wymagać, ale dla Was obojga, dla całej Waszej rodziny i że Ty też masz swoje punkty, które musisz podpisać. Zapewnij, że to dobry moment na to, żeby zadawać pytania i rozmawiać dalej, ale nie naciskaj – każdy ma swój rytm. Najpierw punkt po punkcie przeczytajcie zasady. Dziecko powinno przeczytać je samodzielnie. W każdej chwili może przerwać, zapytać, pomyśleć. Nie poganiaj. Gdy dziecko skończy czytać, podpiszcie i zamieńcie się rolami. Teraz Ty przeczytaj swoją część. Ponownie spytaj czy wszystko rozumie i podpiszcie. Zakończcie wspólnym uściskiem dłoni, przytuleniem i wróćcie do swoich zajęć. Tak po prostu. Bez fajerwerków, czerwonego dywanu i orkiestry. Co zrobić z umową Jeśli lubisz zbierać pamiątki i dokumenty, to podpiszcie wszystko w dwóch kopiach. Jeśli wolisz formę cyfrową – zeskanuj sobie umowę, a oryginał daj dziecku. Jest to pewnie jego pierwsza umowa i będzie dla niego ważna. Jeśli dziecko jeszcze nie ma miejsca na swoje dokumenty w szafie lub na półce, zdecydujcie razem gdzie trzymać umowę, tak by zawsze mogło do niej wrócić. Po latach będzie to niezła pamiątka. Pamiętaj, że podpisanie umowy, to dopiero początek drogi. Przez pierwsze kilka dni, dziecko będzie zapominało i sprawdzało stałość Waszych ustaleń. Z czasem, gdy będzie dorastać – część z podpunktów kontraktu straci na aktualności, aż w końcu pewnego dnia Twoje dziecko samo będzie opłacać swój telefon. Musisz mieć nadzieję, że to co mu zostanie, to dobre nawyki, których wypracowanie zaczęło się z dniem podpisania Waszej wspólnej umowy.
W świetle art. 97 § 2 krio jeden z rodziców może wywieźć dziecko za granicę bez zgody drugiego rodzica, tylko w sytuacji, gdy drugi rodzic: a) został pozbawiony władzy rodzicielskiej nad dzieckiem na podstawie postanowienia sądu polskiego (art. 111 krio); b) władza rodzicielska drugiego rodzica została zawieszona na mocy

Jest to kontynuacja i rozwinięcie tekstu o Mateuszu lat 3, z którym rodzice „podpisali kontrakt” (tekst do przeczytania TUTAJ). Sama idea zawierania z dzieckiem „kontraktów” została opisana w w/w artykule. Można je stosować do dzieci już troszkę starszych, ale także w prostej wersji i do maluchów (posługując się obrazkami, a nie pisanymi słowami). Sprawdzają się u dzieci nie tylko zdrowych, ale również u dzieci z problemami rozwojowymi, a szczególnie u dzieci z autyzmem. Dzieci z autyzmem lubią mieć stały plan, powtarzalny, te same czynności, w tej samej kolejności, dlatego tak ważne w ich przypadku jest ustalenie zasad, reguł i właśnie planu działania. To dzięki nim dziecko czuje się bezpieczniej, spokojniej i lepiej funkcjonuje. Przedstawiamy zatem kilka praktycznych wskazówek i podpowiedzi, jak całą tę „poważną operację negocjacyjno-wychowawczą” w domu przeprowadzić. ZROZUMIENIE ZADANIA! Usiądźcie razem z dzieckiem, weźcie czystą kartkę papieru i podzielcie ją na dwie kolumny. Po lewej stronie napiszcie ZADANIE dla dziecka – np. sprzątanie pokoju. Zapisując omawiajcie je głośno. Ideą kontraktu jest to by obie strony zgodziły się i – co ważne – ROZUMIAŁY do czego się zobowiązują. Polecenie zatem musi być PRECYZYJNE! Samo „sprzątanie pokoju” nie wystarczy. Trzeba to uściślić – ustalić JAK ten pokój ma być sprzątany, np. ścielenie łóżka, włożenie wszystkich zabawek do kosza na zabawki, odłożenie książek na półkę (ustalcie którą), posprzątanie biurka, włożenie rozrzuconych ubrań do szafy, itp. … Czy też przykład łatwiejszego zadania: „przygotowanie się do pójścia spać” – i w ramach niego: umyć ręce, buzię i zęby, ubrać piżamę, położyć ubrania na krześle … Jeżeli dziecko jest małe, lub łatwiej mu jest komunikować się za pomocą obrazków, zdjęć – opiszcie zadanie przy ich użyciu. Można np. zrobić zdjęcie posprzątanego pokoju, lub do KAŻDEJ czynności wyciąć adekwatne zdjęcie z gazety, magazynu… i nakleić je po lewej stronie kartki. Zabawą będzie już samo przygotowanie takiego „kontraktu”. Ważne by określić CZĘSTOTLIWOŚĆ zadania – to też musi być doprecyzowane – np. codziennie po szkole, w każdą sobotę, itp. Każde zadanie analogicznie powinno być tak rozpisane. Pamiętajmy jednak, że nie może być ich ZA DUŻO NARAZ. Wprowadzajmy je pojedynczo. Również, jeśli zadanie jest wieloskładnikowe, albo rozciągnięte w czasie – wówczas dzielmy je na mniejsze części lub krótsze etapy, by NAGRODA była „w zasięgu wzroku”, a nie bardzo oddalona. Ta nagroda może być mniejsza, ale musi być natychmiastowa, by motywacja dziecka nie osłabła. NAGRODA Po prawej stronie kartki, w prawej kolumnie wpiszcie NAGRODĘ jaką dziecko otrzyma od Was za wypełnienie swojego zadania. Ustalcie tę nagrodę wspólnie z dzieckiem, bo ono musi jej pragnąć, musi je motywować! Może to być np.: godzina oglądania bajek, czy ulubionego programu w telewizji, lub 1 godzina wyłączności na wspólną zabawę dziecko-rodzić (ale taka ze 100% zaangażowaniem podczas tego wspólnego czasu), albo 3 pełne godziny wyłączności z tatą w sobotę. Ustalcie też co będziecie wtedy robić, by były to te czynności, które dziecku sprawią frajdę (w końcu to jego nagroda). Ważna rzecz – nie zniechęcajcie się, jeżeli za pierwszym razem realizacja „zakontraktowanego” zadania się nie uda. Wspólnie zastanówcie się co było powodem, że nie wyszło – może jakieś niezrozumienie, może jakaś inna przeszkoda. Nie bójcie się weryfikować zadań i nagród – oczywiście we wzajemnym porozumieniu – i zmieniać, modyfikować kontrakt jeśli coś w nim nie działa… Jest duża szansa na to, że w końcu dopracujecie taki, który będzie świetnie funkcjonował! Oczywiście, jeżeli ta formuła nie zadziała, to raczej nie należy na dziecko naciskać. Jak już wspomnieliśmy, nie na wszystkie dzieci i rodziców to działa, jednak zawsze warto spróbować. No i przede wszystkim BAWCIE SIĘ TYM! Niech to będzie „poważna” sprawa, ale i jednocześnie ekscytująca zabawa! Wymyślcie wspólnie rodzinną, albo każdy swoją pieczątkę! W sposób uroczysty podpisujcie „kontrakty”. Z czasem pewne nawyki zachowań – zarówno ze strony dziecka, jak i rodzica (!) – mogą na stałe już u Was zagościć i wtedy „kontrakt” naturalnie wygaśnie lub obie strony podejmą decyzję o jako formalnym zakończeniu. Na koniec, kilka żelaznych zasad: 1. „Kontrakt” musi być spisany (lub narysowany, wyklejony obrazkami, zdjęciami) i powieszony w widocznym dla wszystkich miejscu, lub miejscu wykonywania zadania (np. pokój, który ma być sprzątany). 2. Zawarte w umowie zadania i nagrody muszą być precyzyjnie określone – FORMULARZ „KONTRAKTU” do wykorzystania dołączony jest do tekstu. Ponadto: Wszystkie osoby muszą zrozumieć swoje zadania Poziom trudności zadania musi być dopasowany do jego wykonawcy Nagroda musi być sprawiedliwa i proporcjonalna do wysiłku. Przy starszym dziecku można stosować system gromadzenia punktów – jak podczas biegu harcerskiego – nagrodą za poszczególne zadania lub ich etapy są punkty, których suma na końcu da mu jakąś większą, wymarzoną nagrodę. 3. „Kontrakt” musi tworzyć pozytywny klimat. W związku z tym powstrzymaj się z narzekaniem na dziecko (że ma bałagan, że nie chce czegoś robić) oraz z groźbami – możesz rozliczać się z nim wypełnianiem kontraktu. Nie ma porządku – nie ma nagrody. I dyskutujcie wtedy o tym! Za to chwal dziecko często, kiedy widzisz, że się stara, że zabiera się za realizację swojego zadania – to kolejny bodziec motywujący, a przecież nic nie kosztuje. I jeszcze raz – BAWCIE SIĘ TYM! Formularz „kontraktu” (do pobrania TUTAJ) wydrukujcie lub zróbcie coś podobnego – 1 zadanie na 1 formularz Paulina Kamyk, Prezes Fundacji RiM- dla dzieci z autyzmem Na podstawie: „Umówmy się! Książka o kontraktach dla dzieci i ich rodziców” Jill C. Dardig, William L. Heward.

Oświadczam, że zamierzam (nie zamierzam)* korzystać z uprawnień wynikłych ze sprawowania opieki nad dzieckiem w wieku do lat czternastu, tj. dwóch dni płatnego zwolnienia od pracy w ciągu roku (art. 188 K.p.)”. Warto pamiętać, iż raz złożone oświadczenie może być odwołane, pod warunkiem że nie prowadzi do sytuacji, w której Kontrakt pomiędzy szkołą a rodzicem Propozycja kontraktu zawieranego pomiędzy szkołą a rodzicami ucznia Drukuj Pozostało jeszcze 100% treści Ten artykuł jest dostępny dla prenumeratorów. Zaloguj lub zarejestruj się, aby przeczytać całość. Nie mam jeszcze konta Portal powstał z myślą o pedagogach, którzy: Na co dzień pracują z dziećmi w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym z zaburzeniami integracji sensorycznej, Szukają atrakcyjnych i sprawdzonych materiałów do pracy z dziećmi, Poszukują nowych i skutecznych rozwiązań najlepszych specjalistów. Uzyskaj dostęp Mam już konto Logowanie Dokumenty do pobrania Dla prawidłowego funkcjonowania ta witryna korzysta z plików cookies, w tym dla lepszej prezentacji treści, zapewnienia sprawnego oraz bezpiecznego działania, przedstawienia spersonalizowanej oferty i promocji, a także w celach statystycznych. Kontynuując wizytę, wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej o tym, kto i w jaki sposób przetwarza te dane oraz o możliwościach zmiany ustawień przeglądarki, dowiesz się w Polityce Prywatności. Możesz zawsze cofnąć zgodę usuwając pliki cookies lub zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. brak zainteresowania dzieckiem, zerwanie więzi z dzieckiem, wieloletnie nieutrzymywanie kontaktów z dzieckiem z winy rodzica. Dobrowolne zrzeczenie się praw rodzicielskich przez ojca często jest też skutkiem zaistnienia trwałej przeszkody, która uniemożliwia wykonywanie władzy rodzicielskiej.
Fotolia Twoje dziecko ma dostać własny telefon? Przeczytaj, jakie zasady używania telefonu przez dziecko warto z nim ustalić i wydrukuj gotową umowę między rodzicami a dzieckiem dotyczącą korzystania z telefonu! Pierwszy telefon dla dziecka wywołuje wiele emocji wśród rodziców i dzieci. W jakim wieku dziecko powinno dostać własny telefon? W pewnym momencie pytanie "Mogę już mieć swój telefon?" zamienia się w rodzinną mantrę. I chociaż w dzisiejszych czasach granica wieku, w której dzieci otrzymują swoje własne telefony przesuwa się w dół, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o odpowiedni wiek na pierwszy telefon. To czy twoje dziecko powinno mieć już swój własny telefon, zależy od wielu czynników, od tego, do czego będzie mu potrzebny (czy przebywa dużo poza domem, czy musisz mieć możliwość skontaktowania się z nim w ciągu dnia), jak bardzo jest odpowiedzialne (czy uszanuje wprowadzone zasady, czy będzie rozsądnie korzystać z telefonu), od warunków finansowych rodziny itp. Pierwszy telefon dziecka: w jakim wieku? Z badania przeprowadzonego przez Fundację Dzieci Niczyje w 2015 roku wynika, że z urządzeń mobilnych (telefon, tablet) korzysta w Polsce 64 proc. dzieci w wieku od 6 miesięcy do 6,5 lat, ¼ z nich robi to codziennie. 26 proc. dzieci w tym przedziale wiekowym ma własne urządzenie mobilne – procent ten zmienia się w zależności od wieku, i tak np. własny telefon lub tablet ma 25 proc. dzieci 3- i 4-letnich i 39 proc. Dzieci 5- i 6-letnich. Im starsze dziecko, tym większy odsetek własnych telefonów. Z ankiety przeprowadzonej przez survey sodahead dowiadujemy się, że 83 proc. polskich 10-latków ma własne telefony komórkowe - więcej niż w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy w USA. Jeśli twoje dziecko jest już gotowe na własny telefon, pamiętaj, żeby jasno określić zasady korzystania z tego urządzenia. Telefony są bardzo uzależniające, a czas spędzony nad smartfonem na grach w aplikacje musi być wliczany do ogólnego dozwolonego czasu przed ekranem, na równi z telewizją czy komputerem. Zasady korzystania z telefonu Kupując dziecku pierwszy telefon komórkowy, ustal zasady: wybór telefonu – jeśli telefon ma służyć wyłącznie do kontaktu z rodzicami (rozmowy telefoniczne, sms-y), wybierz tradycyjny telefon zamiast smartfonu. Zdecyduj, czy wolisz telefon na kartę czy abonament. Nie pozwól na przekraczanie miesięcznych wydatków związanych z telefonem. blokady – zablokuj w telefonie możliwość dzwonienia i wysyłania smsów pod numery, które generują wysokie koszty. Możesz zablokować również niechciane połączenia przychodzące. kontrola rodzicielska - w sklepie z aplikacjami włącz opcję "kontrola rodzicielska", by zdecydować, jakie aplikacje twoje dziecko może instalować w telefonie (w systemie IOS funkcja ta dostępna jest też w ustawieniach telefonu). Zwróć uwagę na PEGI przy aplikacjach – cyfry oznaczają wiek, od którego zaleca się korzystanie z danej aplikacji – możesz zaznaczyć, na które zezwalasz. internet – jeśli w telefonie twojego dziecka będzie internet, zdecyduj, czy ma być udostępniany tylko w ramach sieci wi-fi, czy wolisz, by dziecko miało stały dostęp do internetu. Pamiętaj, żeby ustalić zasady korzystania z internetu – wiele treści, które znajdują się w sieci, jest nieodpowiednich i niebezpiecznych dla dziecka. czas korzystania z telefonu – ustal, kiedy dziecko może korzystać z telefonu, a kiedy telefon musi być wyłączony, np. musi być wyłączony w szkole, podczas rodzinnych posiłków i w porze snu. Sama przestrzegaj tych reguł, by dawać dziecku dobry przykład. Ustal przez ile czasu dziennie/tygodniowo dziecko może korzystać z telefonu dla rozrywki (np. tylko w weekendy, tylko w podróży itd.) bezpieczeństwo – wytłumacz dziecku, że nie może odbierać telefonów z nieznanych numerów i odpisywać na sms-y od nieznanych mu osób dobre maniery – przekaż dziecku zasady savoir-vivre dotyczące korzystania z telefonu: nie wolno robić zdjęć i(i publikować ich w internecie) bez wiedzy i zgody osób na nich się znajdujących, nie wolno używać telefonu i internetu do ośmieszania lub obgadywania innych ludzi, unikamy rozmów przez telefon w miejscach publicznych (choć odbieramy telefon od mamy lub taty!). konsekwencje złamania umowy – uprzedź dziecko, że jeśli zauważysz, że korzysta z telefonu nieodpowiedzialnie lub spędza nad nim zbyt dużo czasu, będzie miało przymusowy "odwyk" od telefonu (np. 2 tygodnie) Kontrakt dla dziecka: zasady korzystania z telefonu Kliknij na zdjęcie i wydrukuj umowę między dzieckiem a rodzicem, dotyczącą zasad korzystania przez dziecko z telefonu. Podpiszcie ją wspólnie i trzymajcie się jej zapisów. Babyonline/Grażyna Łuszczyńska Zobacz też: Tablet i spółka - czy dzieci powinny korzystać z nowych technologii? Najpierw klocki, potem tablet - radzi psycholog Jak nauczyć dziecko wzywać pogotowie przez telefon? fotolia Kiedy kupić dziecku telefon komórkowy? Czy pięciolatek powinien mieć swój własny telefon komórkowy? Podpowiadamy, jak sprawdzić, czy dziecko jest gotowe na posiadanie telefonu komórkowego? Mamo, kup mi telefon Ile razy wiedziałaś niemowlaka bawiącego się telefonem komórkowym rodziców? Widok kilkulatka bezbłędnie obsługującego smartfony nikogo już chyba nie dziwi. Skoro dziecko tak świetnie radzi sobie z obsługą urządzenia (przeważnie poznaje w nim świat gier), zaczyna chcieć posiadać własny telefon komórkowy. Nie zdziw się więc, gdy pewnego dnia usłyszysz od swojego przedszkolaka: "Mamo, kup mi telefon!". Co wtedy zrobić? Po co dziecku telefon? Zanim kupisz dziecku telefon komórkowy, odpowiedz sobie na pytanie: "Po co mu takie urządzenie?". Jeśli rozważasz zakup telefonu, ponieważ dziecko się tym interesuje i chciałabyś kupić mu prezent, o który cię prosi, zastanów się, czym telefon właściwie będzie dla twojego dziecka. Ten rodzaj motywacji pokazuje, że telefon jest czymś więcej niż urządzeniem do komunikacji, staje się on zabawką. Czy funkcja rozrywkowa telefonu to dobra motywacja do zakupu tego urządzenia dziecku? Czy wiesz, jakie ryzyko dla dziecka niesie za sobą takie podejście do urządzeń komórkowych? Fonoholizm u dzieci Z badań twórców kampanii społecznej "Uwaga! Fonoholizm" wynika, że o fonoholiźnie, czyli uzależnieniu od telefonów komórkowych możemy mówić już w przypadku dzieci. Skutki uzależnienia mogą być poważne, począwszy od osłabienia kontaktów z rówieśnikami oraz rodzicami, poprzez zanikanie pasj i i zainteresowań dziecka po zaburzenia funkcji biologicznych (sen, odżywianie). Dlatego warto pamiętać, że telefon w ręku kilkulatka nie powinien pełnić funkcji gadżetu, a jedynie być urządzeniem do komunikacji z rodzicami . Czy kupować dziecku telefon? Jeśli istnieje realna potrzeba wynikająca z przebywania dziecka poza domem, warto rozważyć zakup telefonu komórkowego dla dziecka. Dobrym momentem na rozważenie sprawienia takiego prezentu jest sytuacja, gdy twoje dziecko coraz... fotolia Jak wybrać tablet dla dziecka? Coraz więcej rodziców decyduje się na zakup tabletu dla przedszkolaka. Sprawdź, na co warto zwrócić uwagę, aby zapewnić dziecku bezpieczeństwo i rozwijającą zabawę. Coraz młodsze dzieci bawią się tabletami. Dla przedszkolaków urządzenia te służą do zabawy i nauki . Dzieci marzą o tabletach nie tylko by móc na nich grać, ale również by mieć swoje własne urządzenie, jak mam czy tata. Pamiętaj, że kupując tablet dla dziecka warto zwrócić uwagę na nieco inne parametry niż wybierając tego typu urządzenie dla siebie. Wysoka jakość ceniona przez dorosłych może zostać bardzo szybko zniszczona, jeśli nie idzie w parze z odpowiednią wytrzymałością na zarysowania czy wstrząsy, które są nieuniknione, jeśli urządzenie znajdzie się w rączkach małego dziecka. Jak wybrać tablet dla dziecka? Solidna konstrukcja – Zwróć uwagę jakość zastosowanych materiałów, wzmocnione szkło, utwardzenia, amortyzujące dodatki z gumy, uchwyty do przenoszenia czy wodoodporność. Ekran – Chodzi tu nie tylko o wielkość (przedszkolakowi najłatwiej będzie utrzymać tablet z ekranem 7-calowym, ewentualnie 8-calowym), ale również o jego wytrzymałość, odporność na zarysowania. Pamiętajmy, że ekran pełni funkcję nie tylko wyświetlacza, ale również ekranu dotykowego. Odpowiednia rozdzielczość takiego ekranu to 1024x600 pikseli. Pamięć RAM – W tabletach dla dzieci minimalna pamięć powinna wynosić 1GB. Oprogramowanie i interfejs – warto by było dosyć szybkie (najczęściej jest to system Android). Warto by tablet dla dziecka posiadał zainstalowane gry i aplikacje edukacyjne dostosowane do wieku dziecka. Warto by wśród nich znalazły się: gry matematyczne , aplikacje do rysowania ( kolorowanki ). Ważnym elementem jest intuicyjna nawigacja, prosta składająca się z dużych kolorowych kafli, które umożliwią obsługę urządzenia dzieciom nie potrafiącym jeszcze czytać. Cena – rozpiętość cenowa w tabletach dla dzieci jest ogromna (od ok. 200 zł do kilku tysięcy złotych). Pamiętaj, że urządzenie to nie... AdobeStock 6-latka zamówiła zabawki w internecie. Rachunek przyprawia o zawrót głowy! Wielu rodziców daje się bawić dziecku swoim smartfonem, ale czasem ta zabawa może się wymknąć spod kontroli. Ta mama zapłaciła za taką zabawę spory rachunek... Czasem rodzice oczekują od dziecka więcej rozsądku niż to możliwe. Nie można jednak zapominać, że to są nadal małe dzieci, które nie mają aż tak dużej wyobraźni i nie zawsze zdają sobie sprawę z konsekwencji, jakie niosą ich czyny. Przekonała się o tym pewna mama z USA. Urodzinowy prezent Kobiet pozwoliła swojej 6-latce zamówić na Amazonie lalkę Barbie z okazji zbliżających się urodzin. Później dziewczynka poprosiła mamę o dostęp do konta, by sprawdzić, na jakim etapie jest przesyłka. Jakież było zdziwienie domowników, gdy następnego dnia kurier przywiózł dosłownie górę kartonów . - Byłam w szoku, gdy kurier ciągle wyciąga to nowe pudełko z samochodu. - wyznała mama dziewczynki. Okazało się, że zamówienie zajęło aż 3 podstrony na amazonowym profilu. W sumie Caitlin złożyła zamówienie na zabawki za ponad 300 dolarów (ponad 1000 zł). Kobieta wyznała, że była w szoku, że tak małe dziecko dokładnie wiedziało co zrobić, by dokonać zamówienia. Kobieta umieściła na Twitterze zdjęcie szczęśliwej Caitlin odbierającej paczki. Dziewczynka ostatecznie musiała zwrócić wszystkie zabawki , poza ustaloną i zakupioną wcześniej Barbie. Dziewczyna ma zakaz korzystania z internetu. My badass little cousin ordered $300 worth of toys w/o my aunt & uncle knowing. This is a picture of how everyone found out. — princess ria (@R_tatas) 11 sierpnia 2018 Czy to wina dziecka? To niepierwsza taka historia. W ubiegłym roku dziecko dokonało zakupu wycieczki do Disneylandu dla całej rodziny. 9-latka bez problemu rozszyfrowała kod do PayPala taty. Warto pamiętać, że małe dzieci są bardzo bystre w obsłudze nowych technologii i coś, co nawet nam wydaje się trudne i wymagające wczytywania się w treść, to dla maluchów często bywa intuicyjne. Jednocześnie malec nie zdaje sobie sprawy z "dokonywania zakupów."... Jak pobrać i aktywować bon turystyczny: instrukcja rejestracji na PUE ZUS (krok po kroku) Ukraińskie imiona: męskie i żeńskie + tłumaczenie imion ukraińskich Mądre i piękne cytaty na urodziny –​ 22 sentencje urodzinowe Ile wypada dać na chrzciny w 2022 roku? – kwoty dla rodziny, chrzestnych i gości Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić? 5 dni opieki na dziecko – wszystko, co trzeba wiedzieć o nowym urlopie PESEL po 2000 - zasady jego ustalania Najczęściej nadawane hiszpańskie imiona - ich znaczenie oraz polskie odpowiedniki Gdzie można wykorzystać bon turystyczny – lista podmiotów + zmiany przepisów Urlop ojcowski 2022: ile dni, ile płatny, wniosek, dokumenty Przedmioty w 4 klasie – czego będzie uczyć się dziecko? 300 plus 2022 – dla kogo, kiedy składać wniosek? Co na komary dla niemowląt: co wolno stosować, czego unikać? Urwany kleszcz: czy usuwać główkę kleszcza, gdy dojdzie do jej oderwania? Bon turystyczny – atrakcje dla dzieci, za które można płacić bonem 300 plus dla zerówki w 2022 roku – czy Dobry Start obejmuje sześciolatki? Jak wygląda rekrutacja do liceum 2022/2023? Jak dostać się do dobrego liceum?
Może to być wyjazd zagraniczny rodzica, jego hospitalizacja czy pobyt w więzieniu. Zawieszenie władzy rodzicielskiej oznacza, że rodzic w danym czasie nie może korzystać z przysługujących mu praw. Jeśli przeszkoda uniemożliwiająca opiekę nad dzieckiem zniknie, sąd uchyli zawieszenie praw rodzicielskich.
23 Wrz 2010 „Już nie mam siły, niech pani mi pomoże, proszę mi powiedzieć, co mam robić” rzekła mama głosem pełnym zdenerwowania i zmęczenia zarazem. Codziennie zmaga się z pomysłowością swojego syna. Chłopiec, jak to chłopiec – odrobinę szalony, skory do psot z niepohamowanym apetytem na różnego rodzaju doznania. Normalny, statystyczny mały mężczyzna w wieku lat 5. Bezradni rodzice w sytuacjach życia codziennego – to może przydarzyć się każdemu. Dzieci potrafią wzbić się na wyżyny swoich możliwości i zmęczonego po całym dniu w pracy rodzica, doprowadzić do skrajnego wyczerpania nerwowego w czasie szybszym, niż rekord świata w biegu na 100 metrów. Rodzic nie mając pomysłu jak poradzić sobie w czasie kryzysu, stosuje kary wyciągnięte jak z kapelusza, które rzadko można nazwać wychowawczymi. Bardzo często „akcja” kończy się klapsem, nic nie wnoszącym, nie wyjaśniającym dziecku przewinienia i nie dającym możliwości poprawy. Klapsem, który w swoim przekazie informuje dziecko jedynie o tym, że mama jest zła, i że kiedyś z pewnością jej odda. Przemoc fizyczna (a tym jest niewątpliwie nawet niewinny klaps!) rodzi w dziecku bunt i frustrację, które z pewnością nie pohamują niepożądanych zachowań. Jeśli malec dostaje w pupę za to, że rozsypał mąkę na dywan albo porysował kredką ścianę, klaps nauczy go jedynie strachu przed silną ręka rodzica. Na pewno nie zdziała cudu, iż za sprawą winowajcy mąka znów znajdzie się w torebce, a ściana będzie jak nowa. Co robić? Nic prostszego – należy stworzyć kontrakt, którego bezwzględnie przestrzegają wszyscy członkowie rodziny! Spis zasad i wiążących się z nimi bezpośrednio konsekwencji. Tworzenie takiego kontraktu powinno odbywać się w towarzystwie dzieci (nie twierdzę jednak, że roczny maluch podoła temu zadaniu). Trzy lata to odpowiedni wiek do tego, by dziecko świadomie zaakceptowało wszystkie obowiązujące zasady i rozumiało konsekwencje wynikające z nieodpowiedniego zachowania. Spisanie kontraktu domowego musi być przemyślaną i starannie przygotowaną przez rodziców zabawą. Dorośli powinni wcześniej zastanowić się, które polecenia są najczęściej lekceważone w domu. By obowiązujące zasady były przestrzegane, rodzice powinni ustalić miedzy sobą, jakie zachowanie chcą wyegzekwować, która z proponowanych zasad jest absolutnie niezbędna i co stanie się gdy dziecko tę zasadę zignoruje. Zasady aby były rozumiane muszą być krótko i pozytywnie sformułowane, ponieważ nie dają wtedy możliwości wyboru, na przykład: „samochody mieszkają na półce”. Równie istotnym elementem jest (jeśli istnieje taka możliwość), by od razu zawierały wskazówkę pożądanego zachowania. Niech egzemplifikacją tego będzie fraza: „bajkę oglądają dzieci, które umyły zęby”. Naturalną, wiążącą się z tą zasadą konsekwencją jest wyjście do łazienki w celu umycia zębów – dziecko traci kilka minut fabuły bajki, co jest dla malucha wystarczającą przestrogą na przyszłość. Na drugi dzień, zanim usiądzie przed telewizorem poprosi o pastę i szczoteczkę do zębów. Kontrakt musi być dynamiczny, co oznacza nie więcej, niż to iż zmieniać się musi w zależności od sytuacji. Gdy zostanie osiągnięty cel, można wprowadzić następne zasady, które skorygują nowe niepożądane zachowanie. System, by był skuteczny powinien zawierać najwyżej 10 zasad, uwzględniających te zachowania, które powinny ulec zmianie oraz bezwzględnie i konsekwentnie winny być przestrzegane, zawsze, bez wyjątku, przez wszystkich domowników! Jedne odstępstwo od reguły może dać dzieciom fałszywe przekonanie, że można łamać zasady, a ich konieczność przestrzegania zależna jest od nastroju rodziców. Takim sposobem nie uzyska się korekty niewłaściwego zachowania. Podsumowując : ZASADY Dobrze gdy zawierają od razu wskazówkę pożądanego zachowania („dobranockę oglądają dzieci, które umyły zęby”), Zasady muszą być krótko sformułowane, Muszą być pozytywnie sformułowane – nie dają wtedy innych możliwości wyboru, Tworzymy maksymalnie 10 zasad, System zasad jest dynamiczny – zmienia się w zależności od rzeczywistości, Zasady muszą być bezwzględnie dotrzymywane, Zasady przypominamy tak często jak jest to potrzebne, Zasad przestrzegamy zawsze. Zasad muszą przestrzegać także dorośli!
Umowa o kontakty z dzieckiem – dokument, który określa zasady i warunki kontaktów rodziców z dzieckiem, w tym miejsce i czas spotkań oraz ich częstotliwość. Zmiana umowy o kontakty z dzieckiem – proces zmiany zawartej wcześniej umowy o kontakty z dzieckiem, w celu jej dostosowania do zmieniających się okoliczności życiowych
Praca logopedy to nie tylko czas spędzony z dzieckiem/dorosłym podczas ćwiczeń. Żeby jednostka terapeutyczna mogła się odbyć potrzebny jest czas: – na programowanie terapii,– na analizowanie postępów,– na decydowanie, co teraz trzeba zrobić,– na przygotowanie pomocy, materiałów, wyrazów itp. dla każdego innych, osobnych, dopasowanych. Ten czas wliczony jest w cenę jednostki terapeutycznej. Żeby to wszystko zrobić trzeba mieć wiedzę zdobytą na studiach, kursach, warsztatach i szkoleniach – wszystko płatne z kieszeni logopedy. Trzeba mieć też pasję 😉 i serce 😉 W mojej Pracowni każdy rodzic otrzymuje kontrakt – do przeczytania do domu i podpisania (jeśli się zgadza).Kontrakt jednoznacznie opisuje na jakich warunkach odbywa się terapia w mojej przed zajęciami wysyłam do rodziców sms-a z przypomnieniem o zajęciach i prośbą o potwierdzenie. Resztę opisuje kontrakt. Długo pracowałam bez kontraktów, ale gdy rodzice zapominali odwołać zajęcia z odpowiednim wyprzedzeniem, (by można było ten czas wykorzystać do pomocy innemu dziecku) – dojrzałam do razem – ja wkładam w zajęcia swój czas, pasję, wiedzę i zangażowanie, doświadczenie, rodzice dostają na piśmie zasady korzystania z moich zajęć. U mnie to w przedszkolu – w którym prowadziłam prywatne zajęcia, działa w Pracowni. Jeśli chcesz zainspirować się moim kontraktem do stworzenia własnego możesz go zakupić tutaj. “Czas poświęcony na przygotowanie zajęć, które się nie odbędą jest zmarnowanym czasem.” Nie marnuj czasu ;-). W komentarzach zobaczysz jak wielu z nas potrzebuje jasnych, konkretnych reguł współpracy. Do niedawna rozdawałam go za darmo, ale od dziś jest w sprzedaży za symboliczną kwotę – niewspółmierną do pieniędzy straconych w oczekiwaniu na rodzica, który nie odwołał zajęć. Bywa również, że jest odwrotnie – osoby trzecie stają się świadkami nagannego zachowania rodzica, które okazuje się jedynie epizodem, gdyż opiekun na co dzień bardzo troskliwie zajmuje się dzieckiem. Z tego względu w odpowiedzi na pozew rodzic może sam wnioskować o przesłuchanie małoletniego. Ograniczenie władzy rodzicielskiej KONTRAKT Zawarty w dniu ....... pomiędzy uczniem/uczennicą ......................... , a szkołą , reprezentowaną przez wychowawcę klasy .................................. w obecności dyrektora/ wicedyrektora szkoły oraz psychologa szkolnego ...........................Aby móc sprawnie i bezkonfliktowo funkcjonować w szkole , uczeń zobowiązuje się do przestrzegania następujących zasad : własnego zachowania , w szczególności :Kulturalnego zachowania się na lekcjach w stosunku do nauczycieli i uczniów .Nie przeszkadzania , nie rozmawiania i nie komentowania zachowań innych osób ( nauczyciel , koledzy i koleżanki ) .Nie używania wulgaryzmów podczas lekcji i zachowania wobec innych ( dotyczy zarówno zachowania oraz słownych zaczepek ).Nie prowokowania innych do zachowań chodzenia na przybywania na przygotowywania się do lekcji ( odpowiedzi ustne , kartkówki , sprawdziany). zadań domowych oraz oddawania prac długoterminowych w wyznaczonych poprawiania ocen negatywnych .Wychowawca i psycholog szkolny zobowiązują się do : uczniowi wszelkiej pomocy w zakresie dydaktycznym oraz psychicznego ucznia we wszelkich podejmowanych przez niego działaniach . kontaktu z rodziną oraz informowania o zachowaniu ucznia i postępach w nauce .Rodzice/ opiekunowie prawni zobowiązują się do : ucznia we wszelkich podejmowanych przez niego kontaktu ze szkołą oraz informowania wychowawcy o wszelkich zmianach w zachowaniu ucznia , mogących wpływać na jego funkcjonowanie w szkole .W razie nie dotrzymania warunków kontraktu uczeń jest świadomy konsekwencji wynikających z regulaminu szkolnego oraz przepisów został sporządzony w oparciu o przepisy zawarte w Statucie spisano w obecności :Ucznia........................................Rodziców ucznia........................................Dyrektora/ Wicedyrektora..................................Wychowawcy klasy ........................................Psychologa szkolnego .......................................
주제에 대한 기사 평가 kontrakt z nastolatkiem wzór; Kontrakty dla dzieci i rodziców jako narzędzie do pracy z trudnymi zachowaniami – Poradnia Psychologiczno Pedagogiczna Chełmno; SP im. M. Reja w Rejowcu; Umowa z nastolatkiem; Kontrakt domowy cz. 1; Mini-PORADNIK dotyczący „zawierania kontraktu” z dzieckiem; 키워드에
Aby każda z zaangażowanych stron mogła zająć się wykonaniem swojej części zadania warto zawrzeć „kontrakt” oraz założyć zeszyt komunikacji między szkołą a domem. Jako, że najbardziej problematyczną i złożoną czynnością jest odrabianie prac domowych – kontrakt będzie dotyczył właśnie tego zagadnienia. Artur Kołakowski i Agnieszka Pisula w swojej książce „Sposób na trudne dziecko” zwracają uwagę na fakt, że „zadania domowe angażują nauczyciela (doprowadzenia do sytuacji, w której dziecko wychodzi z klasy z odrobioną pracą domową); rodzica lub opiekuna (dopilnowanie, by dziecko odrobiło pracę domową); i dziecko […] Dlatego współpraca powinna opierać się na prostych, jasnych zasadach. Kontrakt pomiędzy wychowawcą (szkołą) a rodzicami: Nauczyciel codziennie podpisuje się w zeszycie pod notatką i pracą domową. Jeśli nic nie jest zadane, zapisuje domu rodzice sprawdzają każdy zeszyt i nadzorują dziecko w odrabianiu lekcji. Podpisują się obok podpisu nauczyciel nie podpisał się w zeszycie i nie ma zapisanej pracy domowej, to nie trzeba jej odrabiać. Zeszyt do korespondencji z rodzicami 1. W zeszycie nauczyciel zapisuje (lub parafuje notatkę sporządzoną przez ucznia): oceny,pochwały,punkty,zadane prace domowe,terminy i zakres sprawdzianów,inne ważne informacje (daty wycieczek, zmiany terminów czy godzin wyjść, szkolne wydarzenia itp.). 2. Warto przyjąć zasadę, że rzeczy niewpisane do zeszytu korespondencji dla rodziców nie istnieją. Może się zdarzyć, że nawet tak szczegółowy kontrakt nie zadziała na dłuższą metę i konieczne będzie zacieśnienie kontaktu pomiędzy rodzicami i nauczycielami. W takim przypadku proponujemy, by skorzystać z modelu częstych spotkań. Nasze doświadczenia podpowiadają, że takie spotkania powinny odbywać się nie rzadziej niż raz na dwa tygodnie. Dobrym pomysłem, by prowadził je pedagog lub psycholog szkolny. Ustalenia z takiego spotkania należy spisać w taki sposób, by było wiadomo do czego konkretnie zobowiązuje się szkoła a do czego zobowiązują się rodzice lub opiekunowie […]. Przykładowa TABELA KORESPONDENCJI zawiera w nagłówkach takie tytuły jak : LekcjaPraca domowaKlasówka data/zakresPochwałaWażne informacje Przykłady rozwiązań wypracowanych za pomocą modelu częstych spotkań: Artur ma problem z wagarowaniem – czasami ucieka z pojedynczych godzin lekcyjnych, czasami ze wszystkich lekcji. Zawsze, gdy nie ma go w szkole, rodzice są o tym powiadamiani, chyba że wcześniej zadzwonią z informacją, iż go nie ukrywa przed rodzicami problemy szkolne. Tata w każdy piątek rano idzie do szkoły i rozmawia z wychowawcą. Nauczyciele poszczególnych przedmiotów wiedzą o tej umowie i przekazują wychowawczyni swoje uwagi na mają problemy z przekazywaniem rodzicom ważnych wiadomości (np. o wycieczce, skróconych lekcjach). Wychowawczyni zaproponowała, że będzie rozsyłać e- maile z takimi wiadomościami wszystkim rodzicom, którzy wyrażą zgodę. W czasie nawiązywania współpracy pomiędzy szkołą i rodzicami bardzo ważny jest sposób rozmawiania o dziecku i jego problemach. Podczas zajęć z nauczycielami prosimy ich o wcielenie się w rolę rodzica i zastanowienie, kiedy zraziliby się do współpracy z nauczycielem ich dziecka. Oto kilka częstych odpowiedzi: Niewykonanie zadań na lekcji, ale zadawanie ich do domu. Przerzucanie zadań z lekcji na na to, co dziecko robi na które przybierają postać porównywanie z innymi dziećmi.„Niech państwo coś zrobią z tym dzieckiem”.Z tym to chyba już nic nie da się zrobić”.„Takiego dziecka jak państwa to jeszcze nie było w historii tej szkoły”.„To wina środowiska rodzinnego”.„To jest pani wina, że dziecko jest właśnie takie”. Lepsza strategia rozmowy z rodzicami: Nauczyciel wymieni choć kilka pozytywów, powie jak dziecko czuje się w niepokój o o konkretnych zachowaniach i problemach, którymi trzeba się że wspólnie będą szukać konkretnych jakie pomysły na rozwiązanie sytuacji ma szkoła” (Kołakowski, Pisula, 2016). źródło: A. Kołakowski, A. Pisula: „Sposób na trudne dziecko Przyjazna terapia behawioralna”, GWP, Sopot 2016 Przykładowa ocena opisowa ucznia kl. IIICharakterystyka zaburzeń spektrum autyzmu – symptomy, wskazówki, ocenaUmowa / kontrakt z uczniem ze spektrum autyzmuRejestr bieżący ucznia z autyzmem w szkoleMonitorowanie postępów w szkole – autyzmDziecko z autyzmem w grupie neurotypowych dzieciWspółpraca z rodziną ucznia z autyzmem, zespołem AspergeraNauczyciel wspomagający – nauczanie zdalneScenariusz lekcji o autyzmie dla uczniów klas IV – VI, pdfFunkcjonowanie emocjonalno-społeczne dziecka z zespołem Aspergera w klasieLUM – arkusz obserwacji dziecka z autyzmemAutyzm i zespół Aspergera – wskazówki dla nauczycielaZespół Aspergera – dostosowanie wymagań edukacyjnych – wskazówki do pracy z uczniemŚwiat oczami dzieci ze spektrum autyzmu – filmPrzykładowe oceny opisowe uczniaZajęcia w szkole, autyzm – lista kontrolna, ocenianiePublikacje i materiały edukacyjne autyzm i zespół AspergeraSpektrum autyzmu – myślenie logiczne, wskazówkiOcena opisowaSpektrum autyzmu – Projekty i prace zaliczenioweDzień Świadomości Autyzmu – scenariusz zajęć x5Ve.
  • h5svs3egzk.pages.dev/75
  • h5svs3egzk.pages.dev/56
  • h5svs3egzk.pages.dev/54
  • h5svs3egzk.pages.dev/90
  • h5svs3egzk.pages.dev/86
  • h5svs3egzk.pages.dev/58
  • h5svs3egzk.pages.dev/61
  • h5svs3egzk.pages.dev/93
  • kontrakt rodzica z dzieckiem wzór